wtorek, 14 stycznia 2014

Kampanie społeczne

Opisuję akcję charytatywną Szlachetna Paczka. Do 2009 roku akcja nazywała się Świąteczna Paczka. Według Wikipedii akcja ta to ogólnopolska akcja świątecznej pomocy osobom najuboższym, realizowana od 2001 roku przez Stowarzyszenie Wiosna. Akcja opiera się na idei przekazywania bezpośredniej pomocy osobom potrzebującym i ich rodzinom na podstawie wcześniejszego rozpoznania ich potrzeb przez wyznaczonych do tego wolontariuszy. Osoby potrzebujące otrzymują artykuły pierwszej potrzeby odpowiadające ich indywidualnym potrzebom.
Darczyńcą w akcji Szlachetna Paczka może zostać każda zainteresowana osoba. Wystarczy na stronie internetowej "Szlachetna paczka" znaleźć bazę danych osób potrzebujących. Dalej trzeba znaleźć osobę lub rodzinę potrzebującą, zobaczyć czego potrzebują i wysłać to do nich. Uważam, że ta akcja najbardziej pomaga, ponieważ każdy dostaje to co potrzebuje. Akcja z roku na rok staje się popularniejsza, świadczą o tym wykresy:




To jest link do strony akcji:
http://www.szlachetnapaczka.pl/o-projekcie

A to jest filmik promujący akcję:






Wiele książek uczy pomagania ludziom słabszym. Według mnie jedną z takich książek jest książka Astrid Lindgren "Dzieci z Bullerbyn". Wszystkie dzieci pomagają dziadziusiowi, który jest niewidomy. Dzieci czytają mu gazetę i troszczą się o niego. Opowiadają, co dzieje się na świecie.
Inna książka która bardzo mi się podobała to "Winnetou". Jest tam bardzo wiele przykładów jak tytułowy bohater ze swoim przyjacielem Old Shatterhand'em pomaga słabszym, często ryzykując swoim życiem. 

Do zobaczenia!!!

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Wspomnienia

O wspomnienia zapytałem moją ciocię-babcię, czyli siostrę mojej babci. Kiedy były małe, mieszkały razem z rodzicami w małej wiosce, która składała się z około 50 domów. Ciocia powiedziała mi, że ma z tamtego okresu dwa miłe wspomnienia. Pierwsze to historia bożenarodzeniowa, która miała miejsce, gdy ciocia miała kilka lat. Było to tak: jej tata miał kupić książkę "Wesoły kogucik", masło i winogron. Książka była dla cioci i mojej babci, ponieważ lubiły czytać. Masła i winogron było do jedzenia. Niestety, gdy ich tata wracał z zakupów, przewrócił się, wszystko w torbie się wymieszało i powstał z tego wesoły kogucik w maśle z winogronem.






Drugie wspomnienie, o którym opowiedziała mi ciocia dotyczy skubania pierza. Skubanie polegało na tym, że wszystkie kobiety ze wsi zbierały się w jednym miejscu i obrywały puch z piór, który wrzucały do balii. Balia stała na środku pokoju, a kobiety siedziały wokół i rozmawiały, często też towarzyszyły im dzieci, a gospodyni, w której domu odbywało się skubanie, przygotowywała dla wszystkich przysmaki, więc było przyjemnie. Puch wkładało się potem do poduszek i pierzyn.


A oto fragment mojego wywiadu z ciocią:
Ja - Ciociu, jakie jest Twoje najmilsze wspomnienie ?
Ciocia - hmmm... może historia, jak mój tata miał kupić winogron, książkę "Wesoły kogucik"  i masło, ale się przewrócił i powstał wesoły kogucik w maśle. 
Ja - jak to kogucik w maśle ?
Ciocia - ponieważ wszystko niósł razem w torbie i gdy się przewrócił to masło rozmazało się na koguciku, który był na okładce książki. 
Ja - a dla kogo była ta książka ?
Ciocia - dla mnie i dla i twojej babci.
Ja - co zrobiłyście z tą książką ?
Ciocia - Wytarłyśmy masło, ale plama została i zawsze, gdy na nią patrzyłyśmy, śmiałyśmy się.
Ja - A pamiętasz jeszcze jakieś inne miłe wspomnienie ?
Ciocia - oj, było ich dużo.
Ja - a jakie było najmilsze ? 
Ciocia - chyba skubanie pierza.
Ja - naprawdę skubałaś pierze ? Widziałem to na filmie i wydawało mi się że robiło się to dawno temu !
Ciocia - bo było to dawno temu, kiedy byłam małą dziewczynką, ale bardzo to lubiłam.
Ja - a dlaczego tak bardzo to lubiłaś ?
Ciocia - bo wtedy wszystkie kobiety się zbierały wokół balii, skubały pierze i rozmawiały, a my dzieci mogłyśmy się bawić i podjadać smakołyki.